Hajfa :: 11.2017
Hajfa. Ogrody Bahaistów, German Colony i dzielnica arabska – spacer zamiast enduro :-(. Wieczorkiem jeszcze wcześniej imprezka w lokalnym klubie – spoko. Baaardzo mili wszyscy. Gość, u którego spaliśmy, guide z Sugar`a który zaprosił nas na party, koleś od traili z którym koledzy byli w Misgav!
Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila