Czerwone Wierchy + Giewont :: 04.10.2009
Tatry Zachodnie jesienią to moje ulubione widoki. Musi być słońce i chłodny poranek.
2:15 z Gliwic od 5 rano. Dobry spręż. 17 km i 1500 m przewyższenia w niecałe 10h bardzo lajtowym tempem. Piotrek zbiegł sobie w Kuźnicach po schodkach na koniec wycieczki jakby to był jej początek. A my z Agnieszką mamy zakwasy :-)
Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila