Liège-Bastogne-Liège Challenge :: 22.04.2023
Liège-Bastogne-Liège Challenge – impreza Sportive na trasie prawie identycznej ze słynnym monumentem kolarstwa szosowego, który odbył się dzień później. Sportive to impreza dla amatorów, w której nie ma wyników i klasyfikacji – chodzi o sprawdzenie się i przejechanie trasy takiej jak zawodowcy. Według organizatora udział miało wziąć ponad 8000 osób na 3 dystansach. Ja wystartowałem na głównym dystans imprezy, który miał 252km i prawie 4400m przewyższenia.
Z Wikipedii: „Liège-Bastogne-Liège – jednodniowy wyścig kolarski rozgrywany na trasie między belgijskimi miejscowościami Liège i Bastogne w Walonii. Liège-Bastogne-Liège jest najstarszym z grona pięciu tzw. monumentów, najbardziej prestiżowych kolarskich wyścigów jednodniowych, i zwyczajowo zamyka wiosenną część tego typu rywalizacji na najwyższym szczeblu. Jego trasa charakteryzuje się wieloma trudnymi podjazdami, szczególnie licznymi w drugiej części rywalizacji. Pierwsza edycja odbyła się w 1892, dzięki czemu wyścig nosi przydomek „Staruszka” (fr. La Doyenne). W latach 1989–2004 był częścią Puchar Świata w kolarstwie szosowym, a od 2005 należał najpierw do cyklu UCI ProTour, a później UCI World Tour.”
Całość zajęła mi 10h54′ (samej jazdy 10h09′). Dla amatora trudności to nie tylko dystans i suma podjazdów ale też pogoda. Rano chłodno – tylko 5stC, potem było nawet słonecznie ale ostatnie kilometry po mokrym i w deszczu. Challenge zaliczony i wydaje mi się, że w dobrym stylu. Na spokojnie ze średnią 24.9km/h. Nigdy nie miałem planów żeby startować w takich imprezach ale chętnie zrobiłbym jeszcze Flandrię :-).
Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila