Kotarz – Trzy Kopce :: 14.08.2011

Testowa wycieczka z Mirkiem (po kontuzji) na Kotarz. Ledwo zmieściłem w 40 minutach :-(
Potem trackami pod Białym Krzyżem! Końcówka `flow` z Trzech Kopców do Brennej.

Krótki filmik z powrotu pod górę `dolnym` singlem:

Krótki filmik z powrotu pod górę `dolnym` singlem pod Białym Krzyżem

rower, 0:25, wyświetleń: 689 link do filmiku

I zdjęcia:

Start znowu w Górkach. Tym razem dlatego że Mirosław ma opóźnienie
Dojeżdżam do Brennej.
Już 25 minut po czasie, a Mirek cuduje. Zupełnie wypadł z rutyny
Shot na szybko (pod Kotarzem)
Mirek podjeżdża górę
Podawanie bidonów nie dozwolone
Dalej nie puszcza?
Wsłuchiwanie się w kolano. Co będzie za kilka lat...
Wariant polaną zamiast po kamieniach
Dzisiaj Skrzyczne odpuszczamy
Ładujemy się w znany Mirkowi singielek
Nowo odkryte przedłużenie
`Dolny` singiel
Mirek walczy gdzie się da, na nic moje prośby żeby się oszczędzał
`Przechodzę` na czarną porzeczkę
Flow do Brennej
Kolejny raz zielonym
Zauważamy zwierza
Tylko jak go zwabić
Pomysł na `rotowanie` zadziałał
Krowa rasy Highland Cattle, czyli Szkockie Bydło Górskie
Milusińska była
A młodziacy to mają zlewkę na takie atrakcje. Tobołki się transportuje teraz w wózku z hipermarketu...

Filed under: rower | Permalink

Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila