Maroko22 d1 :: 04.04.2022

Pierwszy dzień z MirekD na tygodniowym wyjeździe na mtb do Maroka. W planie był Antyatlas ale pogoda wymusiła lekkie zmodyfikowanie planów. Pierwszy nocleg w Tarudant, a potem przejazd w okolice Foum Zguid na granicy pomiędzy Antyatlasem i chyba Saharą – 250km na wschód od Agadiru i 60km od Algierii. Pyszne tażiny.

Lądujemy w Agadirze
W Tarudant czas modlitwy
Ramadan i wszystko wieczorem pozamykane
Kupujemy precelki
Na głównym placu raczej wszyscy na herbatce
Riad Maryam - hotelik gdzie śpimy i dostaniemy kolację
Tradycyjny dom
Nawet udało się wytrzasnąć wino marokańskie
Harira - zupa na ramadan
Główne danie
Tażin z kurczakiem, cytrynami i oliwkami!!!
Dziedziniec (bez dachu)
Zaczynamy pyszne śniadanie
Różne miody i dżemy
Czas brać się do roboty
Imprezki raczej nie będzie
20220404_110713
Sezon zwifta już zakończony
Czas na outdoor
Tarudant
Trzeba się wydostać ze starej medyny
Mury obronne z bastionami
Podobnie jak w Marakeszu
Gdzieś po drodze na wschód
Pogoda i okolica nie zachęca
Antyatlas w chmurach
Jeszcze trochę
W kierunku dobrej pogody
W Tazenakht już słońce
Jeszcze trochę na południe
Zaczynamy rozgrzewkę rowerową - wiatr od Sahary nas prawie zmiótł
Do Foum Zguid
Czas na kolke
Testy sprzętu w terenie
20220404_181731
Oued Zguid
W Foum Zguid
Boisko
Następnego dnia pogoda ma być perła
Wieczorny tażin w Riad Hiba, a rano ruszymy na pustynie

Filed under: turystyka | Permalink

Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila