Etiopia cz.4 :: 2009

W kierunku Erytrei

4 następne dni na północy: Adigrat, rejon Tigray na pograniczu z Erytreą, Axum i droga do Debargu w górach Siemen

W drodze z Lalibeli do Woldia - płaskowyż wczesnym rankiem
Jezioro Hashenge
Jezioro Hashenge
Kupujemy prażone ziarno w drodze do Mekele
IMG_7735
Mekele
Droga z Wukro do wykutych w skałach kościołów Tigray - rejon Gheralta
Abraha Atsbeha - przód kościoła został dobudowany przez Włochów, stara część jest wykuta w skale w X wieku
Malowidła z XVII-XVIII wieku w Abraha Atsbeha
Malowidła z XVII-XVIII wieku w Abraha Atsbeha
krajobraz okolic wioski Dugum
Dugum
Lokalny nauczyciel, którego wzięliśmy na stopa i powiedział nam gdzie jechać dalej
Okolice Megab
Rozpoczynamy podejście do kościoła Abuna Yemata Guh - lokale czekają na przyjeżdżających turystów
Widoki na okolice
Ostatni fragment podejścia wiedzie przez ściankę skalną
Fajna dodatkowa atrakcja
Oczywiście bez problemów dajemy radę
Kościołek Abuna Yemata Guh wykuty jest w skalnej turni
Lekki luft i widoczek
Czekamy na diakona z kluczem. Ksiądz gdzieś wybył
Szczątki pielgrzymów
Półka skalna prowadzącą do wejścia do Abuna Yemata Guh
Freski w Abuna Yemata Guh
Freski w Abuna Yemata Guh
Freski w Abuna Yemata Guh
Na półce skalnej prowadzącej do wejścia
Krajobraz regionu Tigray - północ Etiopii
Było trochę opiekunów - połowa dla naszej dwójki, połowa dla 2 francuzów którzy przyjechali chwilę po nas
W Hawsien musieliśmy pytać o drogę
Dziewczyna spotkana przy drodze do Sinkaty
Dziewczyna spotkana przy drodze do Sinkaty
Widać ozdobne blizny
IMG_7901
Dziecko smacznie spało
Droga do Debre Damo - jednego z najważniejszych religijnych miejsc w Etiopii
Droga do Debre Damo
Droga do Debre Damo
Wejście po linie do monastyru Debre Damo - położony na niedostępnej skale
Kościół być może z X-XI wieku - monastyr jest dostępny tylko dla mężczyzn
Aksumite style building?
Stara cenna księga, które zawsze chętnie są pokazywane turystom - tylko bez flasha
Ręczna robota
Na górze jest płasko i znajduje się dość sporo zabudowań
W kierunku Erytrei
Widoczek z Debre Damo
Zejście z wykorzystaniem liny
Jest kilkanaście metrów i bez pomocy mnichów z drugą liną było by ekstremalnie
Dla lokali to pikuś
Zachód słońca podczas powrotu do Adigrat
Po drodze wzięliśmy jeszcze na stopa żołnierzy stacjonujących przy granicy z Erytreą
Pastry w Adigrat - zjedliśmy w niej śniadanie
Uliczka w Adigrat
Prace drogowe - niestety dobra droga nie dochodzi jeszcze do Axum
Stacja benzynowa w Axum - jak okazało się było paliwo - nasz kierowca nie chciał mi wierzyć
Stelle w Axum
Nie wszystkie dotrwały naszych czasów
Idziemy na targ w Axum
Walka ze sztuką barana albo czegoś podobnego
Sprawdzenie jeep`a przed trudnym 10 h odcinkiem do Debarku
Góra dół
Dobrze, że jest sucho
Obóz uchodźców
Powoli zbliżamy się do gór Siemen
Szir-szir albo coś podobnego - bułka z czosnkiem - no to wyglądało najlepiej na spóźniony lunch
Siemen coraz bliżej
Mały problem na drodze
Już wiemy o co chodzi
Kierowca miał sporo szczęścia
Ciekawe kiedy się wyminą
Droga do Debarku nie jest łatwa, a co mają powiedzieć kierowcy ciężarówek z przeczepami

Filed under: turystyka | Permalink

Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila