Pitztaler :: 8-9.11.2014

Po 6 latach powrót w listopadzie na Pitztal. 2 dni w trafionej pogodzie i dobrej narciarskiej ekipie!

08.11.2014
Ekipa edków. Pierwszemu brakuję trochę tlenu
Raz trzeba się przejechać orczykiem
Widok z Mittelbergjoch (3166m) na lodowiec Taschachferner i Wildspitze
Ktoś już zaczął sezon skiturowy
Śnieg siadł i ciężko się kręci
Mirek kup w końcu aparat
Ostatnie chwile poza trasą
Na sztruksiku jednak lepiej
Nowe Cafe na 3440m
Byliśmy kiedyś na skiturach
Wildspitze (3774m)
Widok na Hoher Riffler
Cafe 3440 i górna stacja kolejki Wildspitzbahn z punktu widokowego
Frodo łapie oddech
Narty przewozi się w środku gondolki
Mittelbergferner w kierunku Soelden. W planach jest połączenie ośrodków
Zaliczam ściankę - 39°
Ekipa bliżej trasy - 33°
Powoli kończy się pierwszy dzień narciarski na Pitztalu
Dzień się nie kończy na stoku
Macy przybyło euro. Karty mu jak zwykle nie działają. No i mamy flaszkę
Po chwili musimy jednak Macę wyprowadzić z błędu
Dzień 2. Kolejka do kreta. Po zewnętrznej da się jakoś wytrzymać - 35min
Nasz człowiek z tabletem
W krecie - 200 luda
Po 6 latach kolejny raz na Pitztalu w listopadzie
To lubię
Pio, Adam i Ania podążają moją trasą
Szeroko - to jest perła na początek sezonu
Panterka miting
IMG_0892
To już jest koniec - wypaliły 3 dni dobrej jazdy

Filed under: narty | Permalink

Zasubskrybuj wiadomości o nowych wpisach na swojego emaila